Komentarze: 2
...jest taka pewna osoba, coprawda daleko stąd ale nie tak bardzo daleko. wszystko w moim zyciu ułożyło sie tak własnie by Ją poznać. były to wydarzenia rózne, smutne i wesołe, cieżkie i lekkie, lecz to wszystko jest nicością w porównaniu z tym co miało wydarzyc sie potem....i choć mieszka daleko odemnie to codzien i co noc czuje jej obecność przy mnie, to magia lub...noc z księżycem jak lampka oświtlająca drogę zbłąkanym...tak samo ja ogarnięty burzą zjawisk wokół mnie zostałem otoczony opieką i szczesciem...zastanawiam sie tylko dlaczego ja.. dlaczego mnie spotkało tak wielkie szczescie...ani lepszym ani gorszym wyjątkowym nie byłem...czym więc sobie na to zasłużyłem...widzę Twoją twarz gdy zamykam w nocy oczy, to samo szczescie napotykam we śnie..i to samo budzi mnie rankiem..uwielbiam to,,,gdy otworze oczy również Twoją twarz widze...daje siłę by móc stawić czoła z kolejnymi problemami tych wszystkich którzy są wokoło mnie...by moc przetrwac z radościa!!!!czuję Twoją opiekę w kazdej chwili...marze jednak o tej w której Cie zobacze byś na zawsze zasnęła w mych ramionach, byśmy razem zasnęli juz na zawsze!!! :*
Bolek. 23:55 13styczeń 2004